"Talmud o gojach"  (9)

     Ponieważ, jak mówi Hans Kohn, "Izrael naród sam jest Mesjaszem" 
("Die politische Idee"), a do Mesjasza należało przede wszystkim zniszczyć 
królestwa narodów, gojów, pomścić się za krzywdy Izraela i na gruzach 
tych narodów założyć wszechświatowe królestwo mesjańskie, królestwo 
izraelskie, czyli królestwo żydowskie, przeto dzisiaj, przy napiętych mocno 
oczekiwaniach mesjańskich, żydzi jako mesjasze dzieło zniszczenia, gdzie 
mogą, prowadzą i dążą do rozluźnienia wszelkich węzłów religijnych, 
społecznych i państwowych, by narody rdzenne osłabić, rozbić, jedne 
warstwy przeciw drugim uzbroić, by tym łatwiej doprowadzić do "nowego 
porządku rzeczy, czyli do komunizmu. 
     Doszedłszy zaś do władzy wykonują szatańską zemstę na narodach 
rdzennych, tępiąc i niszcząc wszystko, jak to widzieliśmy w Rosji, na 
Węgrzech, i w Hiszpanii, bo zemsta należy do zadań mesjańskiego prog- 
ramu. 
     Żydzi: Lenin (Uljanow) i Trocki byli głównymi przywódcami rewolucji 
sowieckiej. W Hiszpanii komunę zaprowadzali min. masoni: Manuel Azańa y 
Diaz i Diego Martínez Barrio, trockista: Andreu Nin. Faktycznym przywódcą 
krótkotrwałej Węgierskiej Republiki Rad (marzec-sierpień1919) był żyd: Béla  Kun.

     "Uczony w Piśmie, który nie jest podobnie jak mąż mściwym i przecho- 
wującym zemstę, nie ma znaczenia jako uczony w Piśmie". (Joma) 
     "Nie powinno się mścić i gniewu przechowywać w stosunku do synów 
twojego narodu, możesz jednak wywierać zemstę i gniew przechowywać w 
stosunku do innych". (Sifra Leviticus) 
     "Błogosławiony bądź Panie, który miażdżysz nieprzyjaciół i uginasz 
zuchwałych". 
     Zrozumiałym jest, że modlitwa taka, obowiązująca cały naród może 
pochodzić tylko z duszy przepełnionej nienawiścią i żądzą zemsty na swoich 
nieprzyjaciołach, ale jasnym jest również, że musi ona te uczucia zemsty 
uprawniać i usprawiedliwiać. 
     To wszystko nam wyjaśnia, dlaczego żydzi wszędzie, gdzie przychodzą 
przy pomocy komunizmu do władzy, w tak szatański sposób wykonują 
zemstę. 
     Z powyższego wynika, że komunizm, będący pochodzenia żydowskiego, 
a rozszerzany przeważnie przez żydów, ma jako cel mesjanistyczne żydow- 
skie dążenia, a tymi dążeniami jest chęć opanowanie świata. 
     Tak ksiądz Trzeciak opisywał rewolucję komunistyczną w latach trzy- 
dziestych XX w., na bieżąco ją obserwując i wiążąc z doktrynami religii 
żydowskiej. W XXI wieku, komunizm opanowuje bogate dotąd kraje Zachodu 
(Ameryki Północnej i Unii Europejskiej), pod hasłami globalizmu, postmoder- 
nizmu, pseudoliberalizmu, bądź marksizmu kulturowego, przy wydatnym 
uczestnictwie żydowskiej finansjery i organizacji takich, jak: masońska  B'nai 
B'rith-Loża Polin, czy sekta Chabad Lubawicz. Używane są nadal niezawodne 
narzędzia, jak: antagonizowanie narodów (UE), skłócanie ludności wewnątrz 
państw (USA), szkalowanie krajów doświadczonych już "dobrodziejstwem" 
komunizmu (Polska). 
     Nie zaskakuje zgodność opinii o żydokomunie księdza dr. Trzeciaka, 
obserwatora początków ekspansji tego zbrodniczego ustroju i opinii autora 
niniejszego opracowania, ponad 30 lat przekonywanego o niezrównanej szczęś-
liwości wegetacji w ustroju robotniczo-chłopskiej gehenny. Może właśnie tak 
nieprzychylny przekaz o żydokomunie, zawarty w omawianej publikacji, skło- 
nił organizatorów do wyrzucenia Wydawnictwa Capitol z targów książki w 
Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Radykalna krytyka żydostwa i komuniz-
mu w jednej publikacji nie może być zapewne dobrze przyjęta ani przez lewac-
kie kierownictwo uczelni, ani przez polityczny mainstream III RP i rządzących 
komuną unijną. Pozytywnej oceny książki nie należy się spodziewać również 
ze strony kleru, lewicującego za papieżem Franciszkiem. Z całą pewnością 
"Talmud o gojach" nie zostanie wydany w niby niekomunistycznej już Rosji, 
ani w ponownie komunistycznej Hiszpanii. 
 
     Ponadto herb sowiecki, jak głosi uchwała, będzie się przedstawiał jako 
kula z sierpem i młotem, poniżej zaś mieści się napis "proletariusze 
wszystkich krajów łączcie się". Nad tym wszystkim mieści się pięcioramien- 
na gwiazda, herb królestwa żydowskiego. 
     Żydowską jest gwiazda sześcioramienna; to przecież o jedno ramię nie 
będziemy polemizować z księdzem doktorem, tym bardziej, że argumenty, 
jakie wytacza przeciw żydokomunie są tak ciężkiej wagi, że dziś - AD 2024 - 
żaden filozof kościoła czasów Franciszka, ani politolog wytyczyć by się nie 
odważył. Nawet po doświadczeniach sowieckiego zniewolenia narodów. 
Holokaust II wojny ś. jest orężem mesjanizmu narodu żydowskiego, 
jednocześnie tarczą, zakrywającą wcześniejsze i obecne niegodziwości, 
czynione przez żydów i państwo Izrael. 
     21.02.2024, Prokurator Dariusz Psiuk z Oddziałowej Komisji Ścigania 
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN, wraz z trzydziestoma funkcjo- 
nariuszami ABW, wdarł się do siedziby Wydawnictwa 3DOM, na adres 
rejestrowy w Częstochowie, do mieszkania właściciela firmy - Tomasza 
Grzegorza Stali oraz na jego działkę letniskową. Powodem było przeszukanie 
z tytułu artykułu 55 ustawy o IPN, artykuł 1, punkt 1, który zapobiegać ma 
kwestionowaniu masowego dokonywania zabójstw ludności pochodzenia 
żydowskiego na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz- 
Birkenau. W związku z tym prokurator zabezpieczył, czyli zabrał całe nakłady 
trzech tytułów: "Tematy niebezpieczne", "Tematy jeszcze bardziej niebez- 
pieczne"  oraz "Tematy śmiertelnie niebezpieczne". Książki naukowe, autor- 
stwa św. pamięci dr. Ratajczaka, o tematyce nie - antypolskiej. Policja zarek- 
wirowała, w Wydawnictwie 3DOM 9 innych książek, min. 3 autorstwa Rado- 
sława Patlewicza. Oczywiście także o tematyce żydowskiej i oczywiście 
jednym z tytułów jest, omawiany tu "Talmud o gojach" (napisany przed II 
wojną ś.!). Tego nawet za rządów filosemickiego PiS nie było! Powraca 
widmo komuny: prześladowanie niezależnych twórców i wydawców, cenzuro- 
wanie i palenie książek! Skoro prokuratorzy IPN rekwirują polskie książki, 
niczym cenzorzy stalinowscy i hitlerowscy, to jako Polak opowiadam się za 
likwidacją tegoż Instytutu. Prokurator Psiuk zapewne stara się zapobiec 
zapowiedzianej likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej, kosztem jego i 
swojego osławienia.